::. Zmiana branży

Zdarza się, że od swoich Czytelników i klientów coachingu otrzymuję pytania podobne do tego:

„A co jeśli jest się świeżo upieczonym absolwentem uczelni wyższej, a szuka się pracy w innej branży? Konkretnie – skończyłam studia na wydziale humanistycznym, mam dwie specjalizacje w tym jedna pedagogiczną, jednak nie zamierzam pracować w zawodzie, ani tym bardziej w szkole. Dodatkowo w trakcie studiów pracowałam jako sprzedawca.

Szukam pracy w administracji i bankowości.

Czy mam w ogóle jakąś szansę?

W przyszłości chciałabym być specjalistą ds HRu i wiem, że muszę skończyć wiele kursów zanim do tego dojdzie. Obecnie skupiam się bardziej nad pracą, która poza satysfakcją pozwoli mi zapełnić lukę w CV.

Czy może mi Pani polecić jakieś szkolenia?”

Najczęściej odpowiadam zgodnie z prawdą, że znam bardzo niewiele osób, które pracują w wyuczonym zawodzie. Powiem więcej – jeśli miałabym wymienić jedną, najważniejszą umiejętność na rynku pracy, to jest nią bez wątpienia dobra (ale naprawdę dobra) znajomość przynajmniej jednego języka obcego. Języka uczymy się najdłużej, innej potrzebnej do pracy wiedzy jesteśmy w stanie nauczyć się w znacznie krótszym czasie.

W czasie sesji coachingu kariery zadaję wtedy pytanie:

W jaki sposób praca w … doprowadzi Cię do miejsca, w którym chcesz być za 2-3-5 lat?

Jeżeli, na przykład, chcesz być specjalistą ds. HR, to:

Czym konkretnie chcesz się zająć w tym obszarze?

Od odpowiedzi na te pytania zaczyna się początek Twojej zawodowej podróży.

W języku angielskim funkcjonuje powiedzenie „sitting on the fence”. Co robi taka osoba na płocie? No właśnie, siedzi… jedną nogą  po jednej, drugą po drugiej stronie.

I pozostanie na tym płocie, dopóki się nie zdecyduje po której stronie chce być i dopóki nie zrobi pierwszego kroku w obranym kierunku.

Więc najpierw CO, a potem JAK.

Z życzeniami sukcesów,

Angelika Śniegocka

One Reply to “::. Zmiana branży”

  1. Zawsze lepiej zarabiać na tym, co się lubi robić niż na tym, czego się nie lubi. Co do zmiany zamierzeń, to oczywiście one się zmieniają, ale jakąś wizję przyszłości trzeba mieć. Nie zmieni Ci się przecież tak, że z księgowej przebranżowisz się na inżyniera. Jeśli zmieniamy zawód, to w pokrewnym fachu. Chyba że wybraliśmy zawód przypadkowo i teraz płacimy za to swoją cenę…

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.