::. Za długi okres wypowiedzenia

Ania napisała:

 „Moje pytanie dotyczy kwestii właściwie zawsze poruszanej na rozmowie a mianowicie pytania o dostępność. Mam miesięczny okres wypowiedzenia i gdy o tym mówię na rozmowie (uczciwie stawiam sprawę) to czuję, że jest to coś, co działa na moją niekorzyść, bo często firma chce zatrudnić nowego pracownika już od zaraz i nie chce tyle czekać. Oczywiście dodaję, że z pewnością istnieje możliwość rozwiązania umowy za porozumieniem stron, jednak czuję, że jest to średnio satysfakcjonująca odpowiedź. Jak zręcznie i z korzyścią dla siebie odpowiedzieć na to pytanie?”

Witaj Aniu,

można by powiedzieć, że z próżnego to i Salomon nie naleje:)

Uważam, że nie możesz dać lepszej odpowiedzi na to pytanie, prócz tego, że będziesz ręczyć głową za to, że pracodawca „puści” Cię przed upływem okresu wypowiedzenia. Jeśli rzeczywiście taka praktyka jest w Twojej firmie, to możesz podeprzeć argumentację tym przykładem.

Jeśli nie – cóż możesz powiedzieć więcej? Chyba że jesteś gotowa nie pójść więcej do obecnej pracy  aby być od zaraz do dyspozycji nowego pracodawcy i narazić na się zwolnienie dyscyplinarne, czego nie polecam. Albo składać gołosłowne obietnice, że obecny pracodawca na pewno wyrazi zgodę na to abyś przyszła od najbliższego poniedziałku, czego też nie polecam, bo przecież tego nie wiesz.

W dobrych firmach rekrutujący liczą się z tym, że na dobrego pracownika trzeba trochę poczekać (bo zwykle pracuje) i cieszą się, że to tylko miesiąc, a nie trzy:).  Szukaj więc pracy w dobrych firmach – tam nikogo nie będzie dziwić Twój miesięczny okres wypowiedzenia.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Polecam Moją Najnowszą Książkę:

Rozmowa kwalifikacyjna. O czym nie wiedzą kandydaci do pracy, czyli sekrety rekrutujących. Wydanie 4 rozszerzone