::. Pytanie o 3 wady

Ciągle na rozmowach rekrutacyjnych słyszy się takie pytanie – Proszę podać 3 pani zalety i 3 wady? Co można podać za wadę, żeby źle nie wypaść?

 – zapytała Monika.

 Dobrze Moniko, że myślisz o tym, aby źle nie wypaść. Niektórzy kandydaci sami podkładają sobie nogi i na jednym wydechu wymieniają całą listę swoich grzechów głównych.

To jedna skrajność.

Drugą skrajnością jest … nazywanie wadą perfekcjonizmu. Grubymi nićmi szyte i nikt się już na to nie nabiera.

 Jaką więc wadę wymienić? Na pewno swoją własną a nie wymyśloną na potrzeby rekrutacji, bo nie będziesz umiała przekonywująco rozwinąć tematu, gdyby Twój rozmówca był dociekliwy. Małego kalibru, najlepiej taką, która nie jest bezpośrednio związana z pracą, jak na przykład słaba pamięć do twarzy (jeśli akurat nie starasz się o pracę w biurze obsługi klientaJ).

 Dobrze widziane jest także przyznanie się do wady, co do której podjęłaś już pewne kroki naprawcze. Każdy z nas ma takie słabości, nad którymi pracuje. Na przykład problem z byciem asertywnym – wiesz o tym, przeszłaś trening asertywności, cały czas nad tym pracujesz i Twoje otoczenie zauważyło już postępy.  Taka odpowiedź jest zawsze dobrze oceniania, bo po pierwsze jest szczera i otwarta, po drugie pokazuje Twoje zaangażowanie w pracę nad sobą. A to zawsze jest dobrą wróżbą dla przyszłego pracodawcy.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.