Otrzymałam intrygujące pytanie od jednej z Czytelniczek:
Od ostatniej rozmowy kwalifikacyjnej w pewnej firmie nurtuje mnie pytanie odnośnie klauzuli przetwarzania moich danych osobowych. W lipcu wysłałam dokumenty aplikacyjne do pewnej dużej firmy na stanowisko związane z obsługa administracyjną sprzedaży. Aplikacja nie została rozpatrzona pozytywnie. W październiku na stronie tej samej firmy pojawiło się kolejne ogłoszenie, którego kryteria spełniałam, po czym ponownie zgłosiłam swoją kandydaturę. Tym razem została pozytywnie rozpatrzona i po kilku tygodniach od umieszczenia ogłoszenia zaproszono mnie telefonicznie na rozmowę kwalifikacyjną.
Jednak już na wstępie rozmowy rekruterka poinformowała mnie, że stanowiska, na które aplikowałam już są dawno objęte osobami z rekrutacji wewnętrznej lub studenckich praktyk. Dodała również, że jest to częsta praktyka jeśli chodzi o politykę personalną firmy. Abstrahując od tego, że cała rozmowa po tej wypowiedzi stała się dla mnie bezcelową stratą czasu, zaczęło mnie zastanawiać, czy firma działa zgodnie z prawem.
W dokumentach aplikacyjnych umieściłam klauzulę zezwalająca na przetwarzanie moich danych osobowych (cyt.) „dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Ustawą…” itd. W moim dotychczasowym rozumieniu klauzula dotyczy tylko i wyłącznie danego procesu rekrutacyjnego na konkretne stanowiska na które aplikowałam, a po zakończeniu tegoż procesu (czyli z chwilą, gdy oferta staje się nieaktualna) moje dane powinny być usunięte lub też nie powinny być w żaden sposób przetwarzane. Dodam, że w trakcie dalszej rozmowy wynikło, że moje dane będą nadal przechowywane w zasobach HR.
W związku z wyżej opisaną sytuacją (być może nieco zagmatwałam), jeśli nie stanowiłoby to dla Pani problemu prosiłabym od krótką interpretację załączonej klauzuli.
Witam Paulino,
przyznam, że nie studiowałam komentarzy prawnych w temacie wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w procesie rekrutacji. Traktowałam je w sposób dorozumiany. Jeśli w klauzuli nie ma mowy o jaki proces rekrutacji chodzi, to zakładam, że chodzi o każdy proces rekrutacji, a nie na przykład o przesyłanie materiałów marketingowych.
Gdyby zgoda dotyczyć miała tylko i wyłącznie jednego procesu rekrutacyjnego, to wydaje się, że powinno być to wyrażone wprost o jakie stanowisko chodzi.
Gdyby Twojej zgody nie można było rozszerzyć w sposób dorozumiany na inne procesy rekrutacyjne, to agencje rekrutacyjne nie mogłyby korzystać z dokumentów kandydatów przy prowadzeniu różnych procesach rekrutacyjnych, a tak teraz robią.
Ale nie traktuj proszę mojej wypowiedzi jako porady prawnej. Wypowiadam się z perspektywy praktyka i tego jak ja osobiście rozumiem klauzulę wyrażenia zgody.
Mam nadzieję, że rozwiałam Twoje wątpliwości.