Jak pokierować ludzmi tak aby maksymalnie wykorzystać ich potencjał przy jednoczesnym nie zrażeniu ich do siebie. Cieżka sprawa??
– Pyta Krzysztof.
Krzysztofie,
sposób na to widzę tylko jeden – stawiać wysoko poprzeczkę swoim ludziom i nie bać się tego. Od managerów oczekuje się przede wszystkim odwagi cywilnej. Ci, którzy nie będą wysokich wymagań akceptować, odejdą. Nie ma co ich żałować, skoro nie byli przygotowani na ciężką pracę. Zrobisz miejsce dla kogoś nowego, komu będzie się chciało.
Na pewno nie warto być zakładnikiem własnego zespołu, bo to droga donikąd. Trudno realizować cele przy pomocy słabo zmotywowanego teamu, a kierownik, którego zespół nie realizuje zadań, bardzo szybko kończy swoją karierę. Został powołany na swoje stanowisko po to, by zapewnić realizację celów, inaczej zespół mógłby pracować sam.
Dlatego nie ma sensu roztrząsać, czy ktoś się zrazi do szefa czy nie, bo jak się zrazi to jest to jego problem, nie szefa.
Jeśłi obierzesz taki kierunek w zarządzaniu, będzie Ci zdecydowanie łatwiej kierować zespołem.