::. Człowiek czy program odrzucił Twoje CV?

Wysyłając swoje CV do dużej, międzynarodowej firmy może się nawet nie spodziewasz, że zamiast na człowieka, który przeczyta Twoją aplikację, trafisz na… program komputerowy do skanowania CV.  

Programy te służą selekcji aplikacji i są bezlitosne. Jeśli nie znajdą w Twojej aplikacji słów, które szukają, Twój życiorys nie przejdzie do dalszego etapu rekrutacji. W konsekwencji oznacza to, że nawet jeśli jesteś dobrym kandydatem, możesz nie mieć szansy na weryfikację przez człowieka. Pozostają tylko roboty. A roboty te, tak jak i ludzie, nie są doskonałe.

Niektóre skanery CV mają problem z czytaniem tabel, jeśli więc Twoje CV ma formę tabelaryczną, tekst z tabeli nie zostanie wyeksportowany do bazy danych programu. Na pustej kartce pozostanie tylko Twoje imię i nazwisko.

Następny stwarzający problemy sposób zapisu to nagłówki. Gdy dla oszczędności miejsca umieszczasz swoje imię i nazwisko korzystając z opcji nagłówka w dokumencie tekstowym i trafisz na system do selekcji aplikacji, nie zostanie ono odczytane. Również rekrutujący, przeglądający załączniki poczty w trybie widoku do czytania, nie zobaczy Twoich danych osobowych, ponieważ w tym trybie nagłówki i stopki nie są wyświetlane.

Podobny problem z odczytem Twojej aplikacji może spowodować wpisanie tytułów naukowych obok nazwiska, jak na przykład dr, mgr, inż. Choć można śmiało chwalić się swoimi osiągnięciami, lepiej jest nie stawiać skrótowców obok nazwiska, gdyż mogą spowodować zakłócenia w identyfikacji CV.

Niektórzy kandydaci dla graficznego wyróżnienia swojego imienia i nazwiska wstawiają spację po każdej literze, co jak się okazuje także nie jest dobrym pomysłem. Większość programów do skanowania napotyka wówczas na problem z identyfikacją nazwiska, ponieważ nie rozpoznaje takich przerw między literami.

Zapewne nasuwa Ci się teraz pytanie jak wiele jest w Polsce firm, które do selekcji życiorysów używają programów skanujących zamiast ludzi? Tego nie wiem. Ale wiem na pewno, że będzie ich coraz więcej, bo ma to głębokie uzasadnienie ekonomiczne.

Jest to już dosyć popularna forma selekcji aplikacji w Stanach Zjednoczonych, gdzie naturalnym zjawiskiem jest outsourcing usług rekrutacyjnych. W centrach outsourcingowych wiele procesów jest zautomatyzowanych. Zamiast czytania setek CV kandydatów, z których podstawowe kryteria spełnia około 20%, można oszczędzić naprawdę dużo pieniędzy i czasu wykorzystując do tego celu program komputerowy w miejsce podatnego na błędy i zmęczenie czynnika ludzkiego.

4 Replies to “::. Człowiek czy program odrzucił Twoje CV?”

  1. Świat idzie w rozwiązania technologiczne eliminujące czynnik ludzki w różnych branżach, także rekrutacyjnej. Oprogramowanie obecne jest już w wielu firmach na Zachodzie. Co pracodawcy po wyróżnienieu Twojego CV, skoro nie ma w nim na przykład kluczowych informacji, których szuka?

    1. To tylko świadczy o tym, że w wielu zawodach pracodawcy nie poszukują nieszablonowych kandydatów (agencja marketingowa na pewno nie będzie korzystała z aplikacji selekcjonującej CV!). W CV liczy się przede wszystkim konkretna informacja.

  2. Mój szef ma takie powiedzenie „ślepi i głusi w karty nie grają”. Jeśli ktoś w CV nie zawiera informacji, które są wymagane i potrzeba rekrutera, aby je ustalić, a trafi na program, no to ma pecha.

    Automatyzacja wkracza w wiele dziedzin życia, nie uważam, aby to było coś złego. Dopóki program komputerowy nie będzie sam dobierać pracowników na podstawie wprowadzonych danych, wszystko jest w porządku. Chociaż może kto wie, może dobór komputerowy będzie mial większy % prawidłowych obsadzeń stanowisk niż rekrutujący?

  3. Oczywiście. Ale czy selekcji dokonuje komputer czy człowiek, kandydaci i tak mijają się z prawdą w swoich CV. Tak więc program tego nie zmieni. A na końcu procesu rekrutacji w końcu i tak stoi człowiek.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.