::. Coco Chanel mówi „zero seksu”

Upały dają się we znaki, nie tylko na dworze ale także w biurze. Nie we wszystkich firmach obowiązuje dress code, czyli regulamin mówiący o tym co i jak można ubrać do pracy. Dlatego jesteśmy zdane są na domysły i własną wyobraźnię, a ta, jak się okazuje, nie zawsze prowadzi nas w dobrą stronę.

Do napisania tego artykułu skłoniła mnie informacja o wynikach badań nad kontaktami z klientem pewnego amerykańskiego banku. Po wnikliwym przeanalizowaniu sytuacji okazało się, że problem relacji z klientem dotyczył kobiet, a konkretnie zbyt seksownego stroju pracownic banku. Rozproszeni klienci nie czytali dokumentów, mylili podpisy – jednym słowem byli rozkojarzeni – co źle wpływało na komunikację, negocjacje i wizerunek banku.

Profesjonaliści w zakresie kształtowania biznesowego wizerunku są zgodni co do tego, z czym mnie samej trudno jest się zgodzić – kobieta  pracy powinna zapomnieć o tym, że jest kobietą :), zgodnie z zasadą Coco Chanel – „zero seksu”.  Generalnie w pracy mamy wyglądać tak, aby nie było widać jaką płeć reprezentujemy:) Żegnajcie więc mini, prześwitujące bluzki, głębokie dekolty, odkryte ramiona, powabne stroje w przykuwających wzrok kolorach, rozpuszczone włosy, orientalne perfumy, mocny makijażu, ekstrawagancka biżuterio, długie i pomalowane na ostry kolor paznokcie, gołe nogi, buty z odkrytymi palcami i piętami…

OK., jeśli jesteś kobietą zapytasz może – to w czym mogę chodzić?

We wszystkim co jest przeciwieństwem chodzącej kobiecości, czyli w spódnicach za kolano i w spodniach, kostiumach czy spodnium w kolorach biznesowych (czyli czarny, szary, granat, ciemny brąz), ciemnym żakiecie założonym do bluzki w pastelowym kolorze, skromnej szmizjerce. Do pracy możesz także włożyć garsonkę, wąską czy plisowaną spódnicę za kolano, prostą sukienkę typu bliźniak, wszystko w stonowanych kolorach.

Profesjonaliści odwołują się tutaj do powiedzenia „orły są szare,  papugi kolorowe”. Im wyżej w hierarchii jesteś, bym mniej rzucający się w oczy powinien być Twój strój. Warto wspomnieć o tym, że wg badań kobiety noszące bluzkę do spódnicy czy spodni są odbierane jako stojące niżej w organizacji, słabiej wykształcone i mniej profesjonalne niż wtedy gdy noszą bardziej klasyczny ubiór.

To co buduje profesjonalny wizerunek w pracy, to nie tylko strój sam w sobie, ale także dodatki. Generalną zasadą jest zachowanie umiaru w ilości biżuterii i założenie jednej, najwyżej dwóch ozdób. Zadbaj także o to, by były dobrej jakości. Śliczne wisiorki z drewna czy plastiku, kolorowe kamienie, długie naszyjniki i kolczyki, workowate torebki powinnyśmy zostawić sobie na inne okazje.

Tak sobie myślę jednak, że gdybyśmy tak wszyscy przestrzegali tego kanonu, świat pracy byłby jednak strasznie nudny…

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.