::. Chcę studiować HR

Napisała do mnie Ola:

„Od niedawna jestem czytelniczką Pani strony, którą bardzo sobie cenię. Daje mi Pani wiele wskazówek i odpowiedzi na nurtujące mnie pytania a zarazem ulgę i utwierdzanie się w przekonaniu, że idę do przodu i moja motywacja i zaangażowanie w dane sprawy jest jak najbardziej właściwa i ukierunkowana, ale wszystko od początku  (…)

Mam 27 lat. Jestem z wykształcenia logopedą i neurologopedą. Obecnie znajduję się zagranicą gdzie moja logopedia nadal żyje (jest to mój drugi i ostatni rok poza krajem). Moja kariera związana jest z pomaganiem dzieciom i dorosłym, z wolontariatem, ze szkołą polską w Anglii i z kursami. Jestem  bardzo zaangażowana w to co robię i staram się to robić jak najlepiej i jak najbardziej profesjonalnie. Ale!… Moim marzeniem jest studiować human resources i marzenie to już wkrótce wejdzie w życie. (…) Zastanawia mnie tylko czy mimo mojego zaangażowania i w jakiś sposób świadomości tego jak mogę wykorzystać swoje dotychczasowe doświadczenie w branży całkowicie innej niż logopedia, wystarczą aby przekonać  mojego potencjalnego pracodawcę do zatrudnienia mnie. Czy jest Pani w stanie dać mi jakieś wskazówki co mogłabym zrobić aby, prócz studiów, podbudować moje CV w kierunku human resources?
Pani Angeliko, proszę na mnie spojrzeć ciut łagodniejszym okiem – każdy z nas wybiera swoją własną drogę, pewne rzeczy się uwielbia,  ale w pewnym momencie życia okazuje się, że to nie jest pasja i pragnie się tej miłości.  Przez wiele lat nie miałam odwagi, bo lata poświęcone logopedii powodowały, że ciężko było mi rzucić coś w co włożyłam swoje zaangażowanie i wszystkie siły a przy okazji, co jest nie mniej ważne, finanse przede wszystkim Rodziców. Teraz nadszedł czas na krok, nie do przodu, ale w bok (piszę tak ponieważ ja staram się cały czas iść do przodu) i sprawdzenie się w tym co sprawia, że się czuje motylki w brzuchu ;).
Pozdrawiam Panią serdecznie i ciepło!

Witaj Olu,

z zainteresowaniem przeczytałam Twojego maila. 

Nie jestem wyrocznią w sprawach kariery i nie chciałabym abyś traktowała mnie jak najwyższą instancję decydującą o tym co masz w życiu robić.

Z mojej perspektywy masz fantastyczny zawód:) Bo to jest konkretny fach. Szanuję to, że nie chcesz go dalej wykonywać.

Jeśli chodzi o kierunek ZZL to jest on tak samo ogólny (czyt. nieprzydatny) jak zarządzanie i marketing czy ekonomia. Uczysz się wszystkiego i wychodzisz ze studiów nieprzygotowana do wykonywania żadnego zawodu. Bo przecież w HR też są specjalizacje a przynajmniej główne nurty – rekrutacja, szkolenia i rozwój, wynagrodzenia (bardzo przyszłościowy kierunek), administracja. Więc najpierw musiałabyś podjąć decyzję czym konkretnie chcesz się zająć.

A jak zdobyć doświadczenie? Głównie poprzez staże i praktyki. Na pewno najłatwiej byłoby skierować się do agencji rekrutacyjnej, choćby na miesiąc by móc z bliska poobserwować pracę rekruterów. Albo do firmy szkoleniowej jako asystent. Zawsze warto wtedy ustalić zakres takiej praktyki i to, co otrzymasz w zamian za swoją pracę bez wynagrodzenia lub z niskim wynagrodzeniem – inaczej skończysz na kserowaniu materiałów szkoleniowych.

Na portalach społecznościowych często poszukiwani są asystenci. Ci, który wystawiają oferty takiej pracy za darmo zwykle są też bardziej skłonni dzielić się swoją wiedzą, a o to przecież najbardziej tu chodzi.

Generalnie polecam networking jako sposób na znalezienie kogoś, kto będzie chciał Ci pomóc w zamian za Twoją pomoc.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji swojej pasji!

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.